Włoski byk
Firma, wobec której nie można być obojętnym. Niektórym zawsze podobały się ich samochody, inni narzekali na toporny design i nadmierny przepych. Ta włoska z pochodzenia firma jest stosunkowo młoda w liczącym ponad 100 lat świecie motoryzacji. Jednak przez zaledwie 40 lat istnienia miała niemal 10 właścicieli.
W 1948 roku Ferruccio Lamborghini założył firmę Lamborghini Trattori. Na produkcji ciągników zbił fortunę. Jako człowiek sukcesu jeździł oczywiście Ferrari. Legenda głosi, że Ferruccio spotkał się z Enzo Ferrarim, narzekając na słabe sprzęgło w swoim aucie. Oburzony Enzo kazał mu wracać do swoich traktorów, co rozwścieczyło Lamborghiniego i skłoniło do znalezienia lepiej działającej części. Po tym incydencie postanowił tworzyć samochody. Zorientował się również, że pechowe sprzęgło pochodzi z fabryki, która dostarcza części do jego traktorów.
Zatrudnił m.in Giotta Bizzarriniego – inżyniera pracującego wcześniej dla Ferrari. W 1963 roku powstała firma Automobili Lamborghini SpA i w tym samym roku w Turynie zaprezentowano pierwszy model: Lamborghini 350 GTV. Samochód ten, jak i następny model 400 GT, odniosły sukces komercyjny. Dzięki zyskom Ferrucio Lamborghini mógł zacząć myśleć o tworzeniu supersamochodu, który pobiłby Ferrari. Trzy lata pracował na kolejny sukces. W 1966 roku w Genewie zaprezentowano Miurę, która zrobiła wrażenie na widzach, do tego stopnia, że Enzo Ferrari szybko opuścił wystawę. Auto przyspieszało do setki w 5,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosiła 288 km/h. Te imponujące wyniki pozwoliły konkurować z innymi markami w wyścigach Le Mans. Miura stała się poszukiwana wśród kolekcjonerów. Frank Sinatra zamówił Miurę SV z wnętrzem wykończonym skórą tygrysa. Innymi znanymi użytkownikami Miury są m.in. George Clooney i Rod Stewart.
Ferruccio Lamborghini, zodiakalny Byk, wszystkie swoje samochody zdobił znakiem byka, a nazwy modeli czerpał z tradycji korridy.
Kolejnym kamieniem milowym w rozwoju firmy był zaprezentowany w 1971 roku Countach. Po raz pierwszy zamontowano w nim słynne lambo-doors (scyzorykowo otwierane do góry drzwi). Niestety, w 1972 roku firmę zaczęły nękać kłopoty finansowe – anulowano duże zamówienie traktorów. Podczas kryzysu w latach 70. firma przeżywała kolejne problemy finansowe. Spadła renoma marki. Byki przestały się ścigać, stały się jedynie zabawkami dla playboyów.
Narastające kłopoty firmy m.in. z niezawodnością i wykonaniem oraz kryzys paliwowy przyczyniły się do zmiany jej właściciela w 1978 roku. Firma stała się własnością Chryslera. Stworzono słynne Diablo – był to przełom dla Lamborghini. Dzięki nowej konstrukcji wróciło do gry wśród producentów supersamochodów. W roku 1994 Chrysler odsprzedał firmę za astronomiczną sumę korporacji Sedtco, która nie miała pojęcia o motoryzacyjnym biznesie. W końcu w 1998 roku firma znalazła nowego właściciela – było to Audi. Gdy niemieccy inżynierowie wzięli byka za rogi, zmienił się design, znacznie poprawiła się niezawodność, w gamie modeli corocznie przybywa nowy samochód. Dzięki poszerzeniu oferty Lamborghini ma samochody mogące konkurować z modelami Porsche czy Ferrari oraz z supersamochodami pokroju Carrery GT.