Najwyższy budynek świata, najdroższy hotel, największa sztuczna wyspa, a wkrótce najważniejszy port lotniczy świata – witamy w Dubaju!
Dubaj już w XIX wieku stał się najbardziej znaczącym portem morskim w Zatoce Perskiej, zawdzięczając to przede wszystkim swojemu strategicznemu położeniu. Dzięki miejscowym poławiaczom pereł dubajscy kupcy zbijali majątek, a tutejsze ogromne targowiska cieszyły się sławą w całej Arabii.
Dubajskie lotnisko jest hubem, który obsługuje połączenia do 220 miast na sześciu kontynentach.
Jednak dzisiejsze bogactwo Dubaju nie ma nic wspólnego z perłami, lecz z wydobywaną tu od lat 70. ubiegłego stulecia ropą naftową. Wysokie ceny surowca przyczyniły się do niespotykanego w skali świata rozwoju tej obecnie dwumilionowej metropolii. Wyrastające jak grzyby po deszczu drapacze chmur, centra handlowe oraz ekskluzywne hotele to efekt gigantycznych inwestycji sięgających miliardów petrodolarów. Podobnie imponujący jest dubajski port lotniczy, który ma obecnie zaszczytny tytuł największego lotniska na Bliskim Wschodzie. Położony zaledwie kilka kilometrów od miasta jest hubem słynącej ze świetnego serwisu linii Emirates. Oprócz niej obecnych jest tutaj 130 innych przewoźników oferujących regularne połączenia do 220 miast położonych na sześciu kontynentach. Oczywiście ten port lotniczy nie tylko samymi podróżami żyje – znajduje się tu kilka pięciogwiazdkowych hoteli i równie eleganckich restauracji, a podróżni mogą zrobić zakupy w butikach najbardziej ekskluzywnych marek.
W perspektywie kilkunastu lat do dubajskich rekordów będzie można dopisać jeszcze jeden – największy port lotniczy na świecie. Rozbudowywane właśnie lotnisko im. szejka Maktouma bin Raszida Al Maktouma ma planowo obsługiwać – bagatela – 160 milionów pasażerów rocznie. To kolejny rekord!
Saloniki VIP
Na obu dubajskich lotniskach znajduje się łącznie sześć luksusowych saloników VIP – po trzy w każdym porcie. Posiadacze kart Diners Club mają zapewniony do nich bezpłatny wstęp.