Zorganizuje kawę z prawnuczką Kazimierza Przerwy-Tetmajera i pokaże ukryte perły miasta. Kto? Daniel Echaust, twórca „Portalu Warszawskiego”.
Dlaczego marketingowiec z 15-letnim doświadczeniem i aktywnie działający prywatny doradca finansowy postanawia zostać przewodnikiem warszawskim?
To była emocjonalnie uwarunkowana decyzja. Zawsze wiedziałem, że chcę pójść w ślady mojej zmarłej dwa lata temu babci Marii Dobrochny Echaust-Twarowskiej, wybitnej varsavianistki i przewodniczki, minerki w Powstaniu Warszawskim. W grudniu zeszłego roku zdałem bardzo trudne państwowe egzaminy na przewodnika. Zrozumiałem, że Warszawa – miasto mojej rodziny od pokoleń – jest moją pasją. Z tego uczucia powstał też „Portal Warszawski” – marka, pod szyldem której organizuję spacery po mieście, ale też promuję Warszawę. Ja po prostu lubię pójść w to miasto (śmiech).
Najpiękniejsza ulica Warszawy?
Bezwzględnie mokotowska ulica Ludwika Narbutta. Organizuję nią regularne, autorskie spacery szlakiem przedwojennego modernizmu. Stary Górny Mokotów pełen jest ukrytych pereł – np. kamienic z zachowanymi klatkami schodowymi w stylu art déco.
Najpiękniejsza ulica Warszawy? Bezwzględnie Narbutta.
Zapewniam, że nudy nie ma (śmiech) – na spacery przychodzi jednorazowo nawet 40 osób, a w czasie autorskich wycieczek organizuję spotkania z wybitnymi warszawianami – ostatnio z prawnuczką Kazimierza Przerwy-Tetmajera, panią Julią. Zamierzam zaprosić także rodzinę Siedlanowskich – potomków warszawskich przemysłowców. A niedawno poznałem też Martę Jabłkowską – krewną braci Jabłkowskich, przedwojennych właścicieli modernistycznego domu handlowego przy ulicy Brackiej 25…
Czy łatwo zdobywać informacje o perłach doszczętnie zniszczonego w czasie wojny miasta?
Nie jest to łatwe, ale na szczęście słuchałem tego, co opowiadała mi babcia. Dzięki niej wiem, gdzie tych pereł szukać. Tego nie ma w książkach.
Twoje spacery są autorskie. Czy organizujesz też wycieczki na życzenie – firmowe, wybraną trasą?
Oczywiście, i wręcz uwielbiam takie wyzwania. Zresztą oprowadzam nie tylko po Warszawie, ale po całym województwie mazowieckim – np. po Żelazowej Woli.
Warszawa da się lubić?
To moja miłość, a jak się kocha, to się też lubi (śmiech). I tą moją pasją chcę zarażać innych.
022 nadaje
„Portal Warszawski” jest inicjatywą związaną nie tylko ze zwiedzaniem miasta.
„PW” aktywnie działa również na rzecz promocji Warszawy i ratowania jej zabytków.
Zdjęcie do artykułu: Waldemar Kurpias