Sztuka biznesu: Odsiecz Warszawska
– Kiedy Jerzy Cichowicz zaprosił nas do malowania obrazu w ramach Odsieczy Warszawskiej, nie spodziewaliśmy się, że udział w tym wydarzeniu będzie przygodą podsyconą twórczą kreatywnością. Zaskoczyła nas wyobraźnia dzieci tworzących małe trójwymiarowe dzieła sztuki, których przeniesienie na płótno okazało się całkiem niezłym wyzwaniem. Ale tutaj niezastąpionym okazał się Marcin Kowalik, który niczym dyrygent wielkiej orkiestry symfonicznej kierował pracą poszczególnych osób, zarówno tych z doświadczeniem malarskim jak i nowicjuszy. Czuliśmy się członkami ważnego projektu, który wyzwalał uczucie pokory człowieka wobec choroby i jednocześnie uwalniał tkwiącą w nas dziecięcą beztroskę – Joanna i Włodzimierz Sosnowscy.
Skąd te pochwały? Wszystkich swoich znajomych z portalu Facebook zaprosiłem do Szpitala Pediatrycznego Warszawskiego Uniwersytetu Warszawskiego. W niedzielę 3 lipca 2016 r. przyszło nas sporo. W sumie 23 osoby, które wzięły udział w pierwszej warszawskiej edycji projektu „Obraz w pigułce”. Inicjatorem projektu jest znany krakowski artysta i adiunkt Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych – Marcin Kowalik. Opiekę artystyczną nad projektem sprawuje prof. Adam Wsiołkowski. Projekt ma już kilkuletnią tradycję. Realizowany jest w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie we współpracy z Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, firmą UBS pod patronatem Marszałka Województwa Małopolskiego. Każde wydanie projektu składa się z trzech następujących po sobie etapów:
W pierwszym dzieci przebywające w Szpitalu, na kwadratowych tekturkach o wymiarach 25×25 cm, tworzą z plasteliny swoje dzieła na zadany temat. Ich prace jako moduły można następnie zestawić ze sobą w różny sposób. Projekt ma charakter artystyczno-edukacyjny, ponieważ dzieci na warsztatach uczą się jak na bazie, zdawałoby się prostego tematu stworzyć osobistą wypowiedź plastyczną. Ma także postać terapeutyczną – pobyt w szpitalu okazuje się nie taki straszny, gdy dzieci spędzają swój czas na tak wciągającej i twórczej zabawie.
Twórcza, ale zdyscyplinowana praca pod okiem Marcina Kowalika, pozwoliła nam doświadczyć artystycznego trudu. Praca zbiorowa, w której końcowy efekt zależy wprost od zaangażowania wszystkich jej uczestników, uczy odpowiedzialności i pokory.
W drugim etapie studenci Akademii Sztuk Pięknych oraz zaproszeni goście, pod okiem autora projektu, wspólnie malują wielkoformatowy obraz na bazie wykonanych przez dzieci prac. Na stronie internetowej projektu etap ten opisano następująco: „Studenci oraz zaproszeni goście mają możliwość wspólnej pracy nad jednym obrazem. Uczą się współdziałania w grupie oraz realizują trudne zadanie perspektywiczne. Obraz od strony formalnej podejmuje zagadnienie dzieła w dziele (wewnętrzny świat ukazany w artefaktach wykonanych przez dzieci jest wtórnie interpretowany podczas malowania).”
W trzeciej fazie następuje uroczyste przekazanie obrazu Szpitalowi. Taki wernisaż jest dniem wyjątkowym dla wszystkich malujących. Dzieci odnajdują w tym wielkim pod każdym względem dziele cząstkę siebie. Wolontariusze, którzy przenieśli na duży format prace małych artystów, odkrywają głębszy sens projektu.
Odsiecz przybyła
Nasza grupa była „odsieczą” dla drugiego etapu warszawskiej edycji projektu. Potrzebni byli ochotnicy do mozolnego namalowania dużego obrazu tak, aby zestawione na nim prace dzieci były odwzorowane wiernie, tzn. pięknie i przestrzennie. Dlatego nasze wspólne malowanie było przede wszystkim spontanicznym i twórczym poszukiwaniem drogi do jak najlepszego odwzorowania na płótnie plastelinowych kompozycji.
Naprowadzające wskazówki Marcina Kowalika okazywały się pomocne wszystkim, bez względu na stopień artystycznego wtajemniczenia. Malowali zarówno malarze profesjonaliści jak i przedstawiciele innych, bardziej lub mniej związanych ze sztuką, zawodów: kuratorzy, krytycy, właściciele znanych galerii sztuki, pielęgniarka, lekarze i doktorzy – także habilitowani, menedżerowie, informatycy. Niektórzy wolontariusze przybyli wraz z rodzinami i dziećmi. Było twórczo i wesoło. Ten jeden dzień spędzony w Szpitalu wszystkich nas wzbogacił o wyjątkowe doświadczenie wymykające się prostej klasyfikacji. Twórcza, ale zdyscyplinowana praca pod okiem Marcina Kowalika, pozwoliła nam doświadczyć artystycznego trudu. Praca zbiorowa, w której końcowy efekt zależy wprost od zaangażowania wszystkich jej uczestników, uczy odpowiedzialności i pokory.
Może dlatego wszyscy uczestnicy naszego wspólnego malowania deklarują chęć uczestniczenia w kolejnych odsłon projektu. Chcieliby jednak brać udział we wszystkich fazach, także w zajęciach z dziećmi i wernisażach. Uśmiech dzieci będzie dla nich największą nagrodą.
Radiowy obraz projektu
Aby przekonać się jak bardzo związali się emocjonalnie z projektem „Obraz w pigułce” wystarczy posłuchać audycji Radia RDC, która w całości poświęcona została naszej „odsieczy”. Można jej wysłuchać pod tym adresem.
Dossier autora
Jerzy Cichowicz jest menedżerem, trenerem biznesu, coachem i informatykiem z wieloletnim doświadczeniem. Jest również cenionym znawcą sztuki. Do jego specjalizacji zawodowych należą m.in. zagadnienia związane z bankowością, w szczególności zaś z kartami płatniczymi, ich zabezpieczeniami (w tym biometrią) oraz personalizacją. Jest autorem wielu publikacji, w tym poruszających tematykę biznesu i sztuki.
Zdjęcie tytułowe: Agata Makomaska, zdjęcia ilustracyjne: Jerzy Cichowicz, Włodzimierz Sosnowski