W angielskim stylu
W Anglii Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy. Zaraz po wielkanocnym śniadaniu Anglicy mają zwyczaj obdarowywania się podarkami i kartkami świątecznymi. Wśród świątecznych przysmaków dominują hot cross buns (słodkie bułeczki z nacięciem w kształcie krzyża), pieczona jagnięcina i pudding w wersji wielkanocnej. Ten ostatni przysmak jest rodzajem tarty z custardem (sosem podobnym do budyniu) i rodzynkami. Warto wymienić także simnel cake – ciasto owocowe w polewie marcepanowej. Wypiek ten ma ciekawy wygląd, ponieważ jego brzeg udekorowany jest dwunastoma kuleczkami z marcepana, symbolizującymi 12 apostołów.
W czasie Wielkanocy Anglicy chętnie przesiadują w lokalnych pubach, ale też w parkach. Dość powszechny jest widok kicających po miejskich trawnikach królików, specjalnie na tę okazję „uwalnianych”.
Wśród zabaw wielkanocnych warto wymienić turlanie jajek – „egg rolling”. Polega ono na tym, by jak najbardziej rozpędzić jajko i nie uszkadzając go, doturlać je do mety.
Oryginalną tradycją jest rozdawanie w Wielki Piątek tzw. Piątkowych Pieniędzy. Uczestniczy w niej osobiście Jej Wysokość Elżbieta II. Co roku wybijane są specjalne monety w liczbie równej dwukrotności wieku królowej. Następnie taka sama liczba emerytów i emerytek otrzymuje równą wiekowi królowej kwotę, wypłacaną w specjalnych „pensówkach”. Ile dokładnie dostają? O wieku kobiet nie wypada głośno mówić, więc powiemy tylko, że w tym roku 86 emerytek i 86 emerytów otrzyma po 86 pensów. A czy angielskie dzieci coś dostają? Owszem – zajączek chowa dla nich w ogródkach słodkości, które trzeba znaleźć. I zjeść, co oczywiste.
Uskrs – bałkańskie zwyczaje
W czasie Wielkanocy prawosławni Serbowie i Czarnogórcy mają zwyczaj tłuczenia pisanek w misce. To nie zabawa, a właściwie walka. Na każdego uczestnika przypada jedno jajko. Cel: uderzyć swoim w jajko przeciwnika. Osoba, której jajko wyjdzie bez szwanku, może być niemal pewna, że najbliższe miesiące będą dla niej pomyślne. Podczas bitwy wszyscy zawodnicy wypowiadają słowa „Hristos Vaskrse!” (Chrystus zmartwychwstał!).
Zarówno w Serbii, jak i w Czarnogórze Poniedziałek Wielkanocny dedykowany jest zmarłym. Tradycja prawosławna nakazuje, by odwiedzić groby bliskich. Goście przynoszą pisanki oraz jedzenie, które później odstępują biednym i bezdomnym. Zwyczaj każe, by oczyścić groby miotełkami wykonanymi z zielonej trawy.
Allelujnicy nad Niemnem
Podczas Wielkanocy Litwini biesiadują. Długie śniadania przechodzące w obiady, te w podwieczorki i desery… Podobnie jak na polskich stołach królują tam mięsiwa (kiełbasy, pasztety, szynki, nóżki w galarecie), a wśród słodkości baby drożdżowe i mazurki. Czy jest zatem jakaś zasadnicza różnica? Z okazji świąt Litwini budują (jak najbardziej jadalne!) piramidki z jajek.
Jak łatwo się domyśleć, po takim obfitym jedzeniu chętnie sięgają po ziołową nalewkę na trawienie. Poniedziałek Wielkanocny na Litwie upływa w bardzo wesołej atmosferze, nie tylko dlatego, że ma on status „lanego”. Od domu do domu chodzą grupy żaków, tzw. allelujników, którym trzeba „zapłacić” jajkiem albo pętem kiełbasy.
Wielkanoc unicka
Dla unitów, czyli chrześcijan obrządku słowiańsko-bizantyjskiego, Wielkanoc trwa cały tydzień. W tym czasie odbywają się procesje dokoła świątyń. Otwarte są także Wrota Królewskie, co oznacza, że przez zmartwychwstanie Chrystusa wszyscy wierni mają otwarty dostęp do Golgoty i Zmartwychwstania. W Wielką Sobotę wierni otrzymują drożdżowy, pszenny postny chleb, Artos.
Wielkanoc protestancka
Wielkanoc, a także inne święta religijne, są dla protestantów okazją do wspominania konkretnych wydarzeń biblijnych. W przeciwieństwie do katolików protestanci negują wszelkie zwyczaje pogańskie. Nie malują pisanek ani nie idą święcić pokarmów. Kościół protestancki nie uznaje Wielkiego Poniedziałku. To zwykły dzień roboczy.
Wielkanoc prawosławna
W Kościele prawosławnym Wielkanoc przypada później niż u katolików. W latach przestępnych – jak w Kościele rzymskim. Praktykowany jest zwyczaj malowania pisanek.