Ludzka pomysłowość nie zna granic. W 2014 roku nie brakowało dowodów na to śmiałe stwierdzenie. Prezentujemy kilka najciekawszych wynalazków, które pojawiły się w świadomości w mijającym roku.
O tym, że jazda rowerem po mieście nie zawsze jest bezpieczna, nie trzeba nikogo przekonywać. Kask to podstawa. Sęk w tym, że nie jest on ani wygodny, ani też estetyczny.
Hövding jest w zasadzie poduszką powietrzną na głowę.
Na szczęście, pomysłowi Szwedzi opracowali genialny wręcz wynalazek dla cyklistów – niewidzialny kask. No, może nie niewidzialny, ale ukryty. Hövding, bo o nim mowa, jest w zasadzie poduszką powietrzną na głowę. Złożony wygląda jak modny szal owinięty wokół szyi. W chwili upadku lub uderzenia w okamgnieniu otwiera się i tworzy kokon chroniący kark i głowę przed urazami. Hövding jest już w sprzedaży na stronie www.hovding.com.
Powiedz to
Nie każdy zna obce języki, zwłaszcza te mniej popularne, jak np. norweski lub portugalski. Z drugiej strony, angielski – mimo swojej popularności – nie w każdym zakątku świata jest „lingua franca”.
SIGMO potrafi obsłużyć rozmowę w 25 językach.
Z pomocą w takich sytuacjach przychodzi SIGMO – elektroniczny tłumacz przekładający rozmowę w czasie rzeczywistym. Ten mały gadżet, wielkości pudełka zapałek, jak zapewniają jego twórcy, potrafi obsłużyć rozmowę w 25 językach. Wystarczy go tylko sparować przez Bluetooth z telefonem komórkowym podłączonym do internetu i można bez przeszkód prowadzić rozmowę – SIGMO „wypowie” nasze słowa przełożone na język naszego rozmówcy. Niestety, choć powstały działające prototypy urządzenia, „żywot” tego projektu został chwilowo zawieszony. Ciężko to wytłumaczyć…