Wielkie pieniądze
Milion dolarów w jednym banknocie brzmi jak marzenie. Niestety dla marzycieli, amerykańskie dolary nigdy takich nominałów się nie doczekały. Są jednak prawdziwe banknoty o wielkiej nominalnej wartości, których nie ogląda się zbyt często. Oto kilka przykładów.
Gdy mowa o banknotach z wydrukowaną wielką liczbą zer, od razu na myśl przychodzi „mityczny” banknot o nominale miliona dolarów. Niestety, jak zapewnia Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych, nigdy nie został on oficjalnie stworzony, a wszystkie egzemplarze krążące w obiegu kolekcjonerskich, są wyprodukowane przez kanadyjską firmę zajmującą się drukiem takich właśnie „perełek”. Z drugiej jednak strony, dolarowy banknot o ogromnej liczbie zer miało oficjalnie Zimbabwe.
Nominał o wartości 100 bilionów (16 zer!) dolarów zimbabweńskich był jeszcze w 2015 roku w obiegu. Inna rzecz, że jego realna wartość była znikoma, co biorąc pod uwagę poziom hiperinflacji sięgający okresowo kilkuset milionów procent (a w połowie listopada 2008 roku dobijający nawet do 79… miliardów procent), nie dziwi… Banknot 100 000 000 000 000 ZWR można dziś kupić na aukcjach internetowych za około 66 USD. Wartość kolekcjonerska jest jedyną, jaką on reprezentuje.
Prawdziwe dolary o wielkiej wartości
Wracając jednak do wielkich nominałów o prawdziwej wartości, warto wspomnieć o banknocie opiewającym na 100 000 dolarów amerykańskich – z podobizną prezydenta Woodrowa Wilsona na awersie.
On istnieje naprawdę, jednak nie znajdziemy go w codziennym użyciu. Jest bowiem tzw. certyfikatem w złocie – „reliktem” czasów, gdy dolar miał pokrycie w tym cennym kruszcu.
O ile banknot o nominale miliona dolarów nie istnieje, to 100 000 już tak. Nie jest jednak używany poza wewnętrznym systemem rozliczeń banków federalnych.
Banknot był drukowany w latach 1934–1935 i jego jedynym zastosowaniem były rozliczenia między bankami należącymi do systemu Rezerwy Federalnej. Z 42 000 wydrukowanych certyfikatów w złocie o tym nominale dziś istnieje zaledwie kilka – reszta została zniszczona, gdy w latach 60. upowszechniły się elektroniczne systemy przelewów bezgotówkowych. Formalnie banknot wciąż jest legalnym środkiem płatniczym, ale instytucje federalne z niego nie korzystają. Ciekawostką może być, że osoby prywatne nie mogą posiadać banknotu z prezydentem Wilsonem – jedynie banki federalne mają to tego prawo.
Pół tony złota
Rekordowy nominał mają także północni sąsiedzi USA – Kanadyjczycy. I nie jest on papierowy. Notabene, do 2000 roku w obiegu funkcjonował banknot o nominale 1000 dolarów kanadyjskich (tzw. pinkie, ze względu na różowawy kolor farby drukarskiej); powstał milion egzemplarzy tego nominału. Zgodnie z prawem, w chwili wycofania go z obiegu, wszystkie zdeponowane banknoty zostały zniszczone, a ich posiadacze otrzymali ekwiwalent w mniejszych nominałach.
Co jednak warte wspomnienia, mimo usunięcia z obrotu, wciąż zachowują swoją wartość i są legalnymi środkami płatniczymi. Jak jednak donosi portal „National Post” dokładnie 946 043 sztuk 1000-dolarówek wciąż znajduje się w prywatnych rękach, najpewniej – jak spekulują dziennikarze – narkotykowych bossów, którzy wykorzystują ten nominał do rozliczeń za kokainowe transakcje. Milion dolarów w 1000-dolarówkach zajmuje mniej miejsca niż „denominowany” w banknotach po 100 dolarów… Zresztą z podobnego powodu Europejski Bank Centralny wycofuje z obiegu banknoty po 500 euro.
Kończąc jednak gangsterską dygresję – najwyższy nominał w Kanadzie to milion dolarów kanadyjskich i reprezentuje go wykonana ze złota (o czystości 99,999 procent) moneta – potocznie nazywana „Wielkim liściem klonowym”.
Wybita w 2007 roku waży 100 kilogramów (220,5 funta) i ma pół metra średnicy. Tych unikatowych monet powstało zaledwie pięć i należą one do: królowej Elżbiety II, hiszpańskiej firmy handlującej złotem Oro Direct oraz dwóch anonimowych Dubajczyków. Piątym właścicielem jest (a w zasadzie był) Boris Fuchsmann. Jego moneta, wypożyczona berlińskiemu Muzeum Bodego w 2010 roku, została skradziona 27 marca 2017 roku… Jak i kto tego dokonał? Do dziś nie wiadomo. Można się tylko domyślać, co można zrobić ze skradzioną monetą. Najlepiej przetopić – 100 kilogramów czystego złota jest bowiem warte ponad 4 mln dolarów amerykańskich.
Potęga Brytanii
O ile wspomniane już Zimbabwe przodowało pod względem wielkich nominałów, to były one warte tyle (albo i mniej), co papier, na którym zostały wydrukowane. Co ciekawe, Wielka Brytania także może pochwalić się olbrzymimi nominałami – banknotami o realnej wartości: miliona i 100 milionów funtów.
Oczywiście, nie ma ich w powszechnym obiegu – „Giants” (milion funtów) i „Titans” (100 milionów funtów) służą za zabezpieczenie aktywów szkockich i irlandzkich banków zdeponowanych w Bank of England. I nigdy nie opuszczają bankowych skarbców. Co interesujące, nie tylko nominały mają wielkie – również format tych banknotów jest imponujący. „Giants” wydrukowane są na papierze formatu A5, a „Titans” – A4.
Wielkie pieniądze z kartą Diners Club
Wielkie kwoty w gotówce są atrakcyjne, ale nieporęczne. Dość powiedzieć, że milion dolarów amerykańskich w banknotach po 100 dolarów waży 10 kilogramów. O wiele wygodniej taką kwotę (jak i każdą inną) „nosić” na karcie kredytowej Diners Club – jej waga bez względu na stan konta nie przekracza 12 gramów. A sama karta daje szereg przywilejów, których gotówka nie da.
Zachęcamy do osobistego przekonania się, co można zyskać dzięki kartom Diners Club!