Algorytm miłości
Wydawać się może, że zakochanie jest nieprzewidywalne, a każda miłość jest inna i wyjątkowo. Nic bardziej mylnego. Nawet najpiękniejsze uczucie sztuczna inteligencja wzięła w karby matematycznego algorytmu.
Oczywiście, „sprawcą” całego zamieszania wokół miłości jest wszechwiedzący Facebook. Codziennie karmiony nowymi, nieraz bardzo prywatnymi, informacjami. Mając w bazie niemal wszystkie możliwe dane dotyczące użytkowników, kusi możliwość poddania ich obliczeniom „big data”. A te nie tylko potrafią wyłowić z potoków danych wartościowe informacje, ale również wyciągać z nich wnioski, a nawet – wzbogacać analizowany materiał o nowe treści. Skynet z „Terminatora” już działa? Tak, choć zamiary ma pokojowe. Jak na razie…
Eksperyment na sercu
Zanim zaczniemy snuć ponure scenariusze przyszłości zdominowanej przez ultrainteligentne maszyny, spójrzmy na wszystko przez różowe okulary. Widziana przez nie rzeczywistość wygląda tak – programiści Facebooka stworzyli eksperyment, w którym na podstawie danych, takich jak m.in. częstość udostępniania postów, zdjęć lub linków na profilach innych osób (i ich skłonności do odwdzięczenia się tym samym), liczby wspólnych znajomych i codziennych „wizyt” na profilu Facebooka, próbowali przewidzieć, czy dana para użytkowników się właśnie zakochuje lub jest w związku. Jak to zweryfikować?
Na 100 dni przed ogłoszeniem związku na Facebooku wzrasta częstość udostępniania wspólnie postów przez zakochującą się parę.
Nie na darmo na Facebooku można oznaczyć swój stan cywilny i wielu facebookowiczów chętnie z tej opcji korzysta.
Wzór na zakochanie
Po tym długim wprowadzeniu, pora na proste wyjaśnienie. Otóż okazało się, że zakochiwanie się „za pośrednictwem” mediów społecznościowych ma swój wzór. Na ponad trzy miesiące (100 dni) przed zmianą statusu na „w związku”, częstość wspólnego udostępniania postów wzrasta, by na 12 dni przed wielkim finałem osiągnąć apogeum – 1,67 wiadomości na dobę.
Jak wynika z badania, możliwe na podstawie tych danych można określić nawet stan emocjonalny pary zakochanych. Analiza treści angielskojęzycznych wpisów publikowanych przez pary (m.in. używanych czasowników i przymiotników, które określają naszą aktywność i widziany świat) wykazała, że są one bardziej optymistyczne niż u osób bez partnera.
Pozostaje pytanie, jaka jest skuteczność przewidywań sztucznej inteligencji zaprogramowanej przez Facebook. Jest zaskakująco wysoka – aż 70-procentowa. Czy kiedyś stanie się bezbłędna? Oby nie, bo będzie to oznaczać, że maszyny rozumieją nas lepiej niż my sami. A to koszmarna wizja świata z algorytmem zamiast miłości.