Zapach pieniędzy
Słowo perfumy pochodzi od łacińskiego wyrażenia „per fummo”, czyli „przez dym”. W starożytnej Mezopotamii palono żywicę, aby otrzymać aromatyczny dym niezbędny do prowadzenia obrzędów religijnych. Wierzono, że kojący zapach może ułaskawić bogów.
Wonne olejki pojawiały się we wszystkich religiach i kulturach, często były nieodłącznym elementem zaślubin. Pierwsza znana w historii kompozytorka zapachów, Tapputi, pochodziła z Mezopotamii i żyła 2000 lat p.n.e. Jej perfumy były kompozycją olejków, tataraku, kwiatów i mirry. Perfumy zawsze miały wysoką wartość, ale to współczesne perfumy osiągają rekordowe ceny.
Caron Poivre – 10,8 tys. zł (100 ml)
Ranking otwiera uniwersalny zapach, który pasuje zarówno do kobiet jak i mężczyzn. Odznacza się wyraźną nutą goździków, cedru, drzewa sandałowego oraz czarnego i czerwonego pieprzu. Znawcy określają zapach jako wyrafinowany i silny. Perfumy zostały zamknięte w zgrabnym falkonie w stylu retro wykonanym przez Baccarat. Flakon jest stworzony z czystego kryształu, a jego cenę dodatkowo podbija pozłacana szyjka.
Hermès 24 Faubourg – 15 tys. zł (100 ml)
Perfumy zostały stworzone przez francuski dom mody Hermès, który słynie m.in. z luksusowych torebek i oszałamiających szali. 24 Faubourg dedykowane są stanowczym, silnym, seksownym kobietom o zasobnym portfelu. Perfumy posiadają wyraźną nutę kwiatową i bardzo długo utrzymują się na skórze. Kryształowy flakonik o nowoczesnej bryle symbolizuje ruch i dynamizm. Hermès 24 Faubourg zostały wyprodukowane w limitowanej edycji liczącej 1000 egzemplarzy, stąd też tak wysoka cena każdego flakonu.
Baccarat Les Larmes Sacrees de Thebes – 73,5 tys. zł (100 ml)
Baccarat zajmuje się produkcją luksusowych wyrobów kryształowych. Aby dopełnić swój ekskluzywny wizerunek, firma stworzyła trzy limitowane zapachy. Les Larmes Sacrees de Thebes jest najdroższym z nich – powstało jedynie sześć flakoników perfum. Buteleczka została wykonana z czystego kryształu, a jej piramidalny kształt przywodzi na myśl starożytny Środkowy Wschód. Zapach również nawiązuje do orientu – dominują w nim kadzidło i mirra.
Clive Christian No. 1 Imperial Majesty – 130 tys. zł (100 ml)
Pojedyncza buteleczka zawiera aż 500 ml perfum, zatem każda z nich jest warta około 664 tys. zł. Ekskluzywny flakon został wykonany z kryształu przez francuską markę Baccarat. Jest zdobiony 18-karatowym kołnierzykiem, a jego zwieńczeniem jest pięciokaratowy diament umieszczony na zatyczce. Perfumy spoczywają na aksamitnej tkaninie w hebanowej kasetce udekorowanej platyną i złotem. Zapach jest kompozycją złożoną min. z nuty limonki, róży, jaśminu, ylang ylang, bergamotki, śliwki i białej brzoskwini. Wyprodukowano zaledwie pięć egzemplarzy perfum, z czego tylko trzy znalazły dotąd nabywcę.
DKNY Golden Delicious – 3 mln zł (100 ml)
Tytuł najdroższych w historii perfum dzierżą Golden Delicious Million Dollar Fragrance Bottle i zostały już oficjalnie wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. Ich astronomiczna cena jest zasługą wyjątkowego flakonu zaprojektowanego przez Martina Katza. Do jego stworzenia jubiler użył 14-karatowego złota w białym i żółtym kolorze, 2,7 tys. diamentów, które układają się w kształt panoramy Nowego Jorku oraz 183 szafiry. Najdroższymi z kamieni są szafiry ze Sri Lanki oraz diament i rubin w kształcie gruszki. Podstawa flakonu jest wykonana z turkusowego turmalinu. Dotychczas powstał tylko jeden egzemplarz tych wyjątkowych perfum, które zostaną przekazane na aukcję charytatywną.