Wszystkie aromaty kawy
Tak jak wytrawne wino, dobra kawa posiada cechy pozwalające ocenić jej jakość, pochodzenie i smak. Koneserzy są nawet w stanie wskazać odmianę ziaren, z których przygotowany został napar.
Na pełen bukiet kawy składa się kilkanaście elementów. Określają one zarówno smak, jak i zapach naparu. Opisują również jego strukturę i posmak. Cupperzy, czyli kawowi kiperzy, do oznaczenia jakości i wrażeń smakowanego napoju używają terminów degustatorskich, przypominających nomenklaturę koneserów win. Kierując się stosowanymi przez nich określeniami, można wybrać najlepszą odmianę i markę kawy.
Bukiet
Bukiet kawy określają: jej aromat, kwasowość, struktura, smak oraz posmak. Aromat odnosi się do zapachu, jaki wydziela świeżo zaparzony napar. Może być korzenny, orzechowy, mocny, słaby, delikatny, umiarkowany, a nawet kwiatowy. To pierwsze wrażenie degustatora.
Bukiet kawy określają, niczym w winie, jej aromat, kwasowość, struktura, smak oraz posmak.
Oprócz aromatu, wyróżnia się też woń, czyli zapach mielonych ziaren. W skład bukietu wchodzi również smak, który może być orzechowy lub korzenny (są to pozytywne określenia), ale także drewniany, stęchły, cierpki lub trawiasty. Napój ma też pewną kwasowość, tożsamą z miłą dla podniebienia cierpkością. Z kolei struktura, czyli gęstość zaparzonej kawy, wiąże się z długością pozostawania posmaku w ustach.
Z bukietem łączą się również określenia opisujące subiektywne wrażenia degustatora. Napar może być m.in.: aksamitny, bez wyrazu, bez życia, bogaty, brudny, cienki, ciężki, cynamonowy, egzotyczny, kwaśny, martwy, masłowy, papierowy, szorstki lub zjełczały. Tych terminów jest o wiele więcej, zaś umiejętność wychwycenia występujących w kawie akcentów zależy od doświadczenia cuppera.
Mieszanki
Kawa mielona może składać się tylko z jednej odmiany ziaren lub ich mieszanki w różnych proporcjach. Może to być czysta arabica, robusta lub połączenie obu. W zależności od upodobań, przy wyborze kawy należy kierować się informacją o jej pochodzeniu i odmianie. Jeśli przeszkadza nam kwaskowaty smak, powinniśmy decydować się na 100-procentową arabicę lub z niewielką domieszką gorzkiej – i zawierającej dużo więcej kofeiny – robusty. Mieszanki z przewagą łagodniejszej arabiki to kawy typu „oro” (lub z angielska „gold”). Kawy „classico” z kolei będą odpowiednie dla zwolenników goryczy pozbawionej nadmiernej kwaskowości. Najmocniejsze w smaku, i zarazem najbardziej gorzkie, są kawy typu „forte” i „argento” – zawierają najwięcej ziaren robusty, z niewielką domieszką arabiki. Należy też wspomnieć, że kawy mające w nazwie wyłącznie słowo „arabica” (bez „100 %”), prawie na pewno mają domieszkę robusty.
Pochodzenie
Choć kawa uprawiana Jest w wielu krajach, niektóre jej odmiany są szczególnie warte uwagi. Wyróżniają się one niezwykłym aromatem, gęstą strukturą i ciekawymi nutami smakowymi. Do najlepszych gatunków zalicza się kenijska: Kenia AA (najszlachetniejsza arabica o owocowym aromacie), jamajska Blue Mountain (rośnie w Górach Błękitnych, a jej bukiet pozbawiony jest kwaskowatości), hawajska Kona (brazylijska odmiana arabiki o orzechowej nucie smakowej), azjatycka Kopi Luwak (najdroższa kawa świata; jej nasiona są wybierane z odchodów łaskuna muzanga – drapieżnego ssaka) oraz jemeńska Jemen Matari o wyjątkowo drobnych ziarnach i czekoladowym smaku.
Kupno odpowiedniej kawy nie jest łatwe, ale mając wystarczającą wiedzę, możemy świadomie dokonać wyboru. Dobry smak jest tego wart.
Kawowe imperia
Do czołowych producentów kawy na świecie należy bez wątpienia Brazylia. Od lat na pierwszym miejscu. Zaraz za nią pojawiają się: Wietnam, Kolumbia, Indonezja i Indie. Łączna uprawa tej używki na świecie to ok. 7 mln ton ziaren każdego roku. Ponad 25 mln ludzi żyje z uprawy i produkcji kawy, a tylko w Brazylii (która odpowiada za ok. 35 proc. całej światowej produkcji), rosną 3 mld krzewów kawowca. Morza krzewów kawowca. Tak rozbuchany światowy apetyt na tę kofeinową używkę sprawia, że pod jej uprawą wycinane są setki hektarów pierwotnych lasów, choć od lat prowadzone są również działania mające na celu promocję upraw o mniejszym wpływie na środowisko. Warto szukać tej informacji na opakowaniach ulubionych ziaren. Warto także na własne oczy zobaczyć bezkresne plantacje kawowca. O tym, że przyda się w tym karta kredytowa Diners Club, przekonywać nie musimy…