Wszystkie kolory pieniędzy
Historia pieniądza jest równie fascynująca jak historia świata. A banknoty emitowane przez narodowe banki krajów z najodleglejszych zakątków globu są nie mniej ciekawe i egzotyczne niż ich kultura oraz obyczajowość. I często to odzwierciedlają.
„Fenicjanie wynaleźli pieniądze. Raz – nie sztuka. My musimy ciągle je wynajdywać”. Popularne na całym świecie porzekadło ma szczególną moc w dobie niestabilnych rynków finansowych i galopujących kursów walut. Wszyscy zastanawiamy się, skąd wziąć pieniądze. I nie mamy czasu pomyśleć o tym, skąd tak naprawdę się biorą i dlaczego wyglądają tak, a nie inaczej. Często dopiero wakacyjne wojaże uświadamiają nam, że banknoty to nie tylko obowiązujący w danym państwie środek płatniczy. To także jedna z tych wizytówek kraju, która dużo mówi o jego historii, realiach codziennego życia.
Banknoty emitowane przez egzotyczne kraje mają ciekawe wzory i zadziwiają kolorami.
Na stonowanych kolorystycznie i graficznie awersach (przednia strona) większości banknotów najpopularniejszych i najlepiej rozpoznawalnych walut widnieją słynne postacie historyczne, bohaterowie narodowi, królowie, utytułowani obywatele, nobliści lub wynalazcy. Niektórzy projektanci banknotów, tacy jak słynny malarz czeski Alfons Mucha, umieszczali na nich podobizny swoich bliskich. Do grona rekordzistek wśród postaci najczęściej pojawiających się na banknotach z pewnością należy królowa Elżbieta II. Jej portret widnieje nie tylko na awersie funta szterlinga, ale też walut terytoriów zależnych od Wielkiej Brytanii i krajów, które są członkami Wspólnoty Narodów, oraz niewielkich państw położonych we wschodniej części Morza Karaibskiego.
Narodowa duma
Znacznie większą fantazją wykazują się emitenci banknotów w egzotycznych krajach. Papierowe pieniądze Aruby położonej w archipelagu Małych Antyli, Wysp Cooka na Oceanie Spokojnym czy Republiki Mauritiusu przyciągają wzrok ciekawymi graficznymi projektami i nietuzinkowymi wzorami. I wyraźnie pokazują, co napawa dumą mieszkańców tych zakątków świata. Arubański florin występuje w banknotach o nominałach 10, 25, 50, 100 i 500.
Awersy banknotów zdobią barwne wizerunki zwierząt występujących w regionie: grzechotnika, melongeny, sowy czy tropikalnej ryby o nazwie grouper. Na rewersach wszystkich nominałów pojawia się ciekawy geometryczny wzór w różnych wersjach kolorystycznych.
Równie intrygująco prezentuje się inna waluta ze zwierzęcym deseniem – południowoafrykański rand. Banknoty przedstawiają „wielką piątkę” afrykańskich zwierząt: nosorożca, słonia, lwa, bawoła i lamparta.
Rewersy ukazują zaś, analogicznie, inną narodową chlubę – pięć najprężniej rozwijających się gałęzi południowoafrykańskiego przemysłu: rolnictwo, wydobycie, przemysł wytwórczy, turystykę oraz transport i telekomunikację.
Jak u nas pięknie
Projektanci banknotów obowiązujących na Komorach – wyspiarskim państwie w północnej części Kanału Mozambickiego, a także w szczycącym się starożytną historią Egipcie i na polinezyjskich Wyspach Cooka, zdecydowali najwyraźniej, że nic tak dobrze nie odda piękna ich krajów, jak ilustracje przedstawiające urokliwe krajobrazy.
Komoryjskie franki rozsławiają na cały świat niekończące się, tonące w słońcu, oplecione oceanem plaże i egzotyczną roślinność. I choć najchętniej przyjmowanymi przez Egipcjan banknotami są amerykańskie dolary, to wbrew potocznej opinii naród ten posiada własną walutę. Jest nią funt egipski, na którym pojawiają się charakterystyczne dla kraju widoki – meczety, piramidy, Wielki Sfinks z Gizy i starożytne świątynie.
Helwecka fantazja
Rzadko oglądany poza Szwajcarią (zwłaszcza przez tzw. frankowiczów…), frank szwajcarski uchodzi za najpiękniej zaprojektowaną europejską walutę. W banknotach zaskakuje niemal wszystko – od kolorystki, po pionowy układ graficzny.
Artykuł pochodzi z archiwalnego wydania „Diners Club Magazine” z 2011 roku.