Biznes
To, że w USA jest najwięcej milionerów na świecie, nikogo chyba nie dziwi. Amerykański sen i protestancka etyka pracy niemal obligują do gromadzenia majątku. Ale czy najwięcej zawsze oznacza to samo? No właśnie nie…
Parafrazując króla Ludwika XVI z kultowej dziś komedii Mela Brooksa „Historia świata: Część I”, klawo jest być milionerem. Mając taki majątek można sobie pozwolić na dużo więcej niż sąsiedzi, znajomi i ogromna część społeczeństwa. To próżność, owszem, ale za to jaka miła… W Stanach Zjednoczonych milionerów, którzy „klawo żyją” jest już (wg badania Credit Suisse) 15,7 mln – niemal tyle, ilu razem jest mieszkańców Czech i Słowacji. W stosunku do wszystkich Amerykanów (318 mln) to jednak „tylko” 4,8 proc. ogółu. Milionerzy zza Wielkiej Wody są więc „osamotnieni” w swoich szczęściu.
You will find more statistics at Statista
Mamonie dzięki, że są jednak na Ziemi kraje, w których najzamożniejsi mają o wiele większe grono równie bogatych znajomych.
Na całym świecie żyje około 35 mln milionerów.
I niestety, nie ma wśród nich Polski. Na niemal 40 mln naszych obywateli, ledwie 50 tys. (dane KPMG) ma majątek przekraczający milion złotych. A to raptem procent „z kawałkiem”. Żarty jednak na bok. Oto zestawienie kilku krajów z najwyższych odsetkiem milionerów, opracowane na podstawie danych z serwisu The Motley Fool.
© 2015 Diners Club Polska